czwartek, 10 marca 2016

10 marzec 13:16

13:16
Dziś na szczęście jestem wyspana.
Moje wypady na Orlika zawsze muszą się kończyć tak tragicznie?
Czy ja zawsze muszę coś zrobić?
Tydzień przed feriami miałam stłuczoną kostkę i cały tydzień spędziłam w domu leżąc w łóżku i oglądając "The Walking Dead". Nawet przejście 2-3 metrów sprawiało mi ogromny ból. Kostkę miałam bardzo spuchniętą i fioletową. Po prostu piekło. Na całe szczęście wczorajszy upadek zakończył się bólem kostki tylko przez parę godzin. Jak rano wstałam nie miałam trudu poruszania nogą. Gdybym znowu miała przeleżeć cały tydzień w domu chyba bym oszalała.

O 15:30 mam wizytę u dentysty. Wy też nie lubicie jak dentysta szpera wam tym metalowym narzędziem w zębach? Po prostu straszne. Całe szczęście, że to tylko zakładanie plomb, a nie wyrywanie zęba.

Co do pogody to nie jest zbyt ciekawa. Na dworze jest chłodno i ponuro. Wieczorem pewnie będzie pięć razy zimniej niż teraz. Uwielbiam gdy pod koniec dnia jest trochę chłodno, ale nie do przesady. Wieczorne spacery przy głównych drogach albo najlepiej gdzieś gdzie jest cisza, kocham to. Najlepiej samemu, ewentualnie z kimś dla nas ważnym. Przez taką małą, krótką podróż zawsze można o wszystkim pomyśleć, odstresować się i zrelaksować.

13:36
Pokój posprzątany więc teraz siedzę i się nudzę, nie bardzo wiem co mam ze sobą zrobić.
Jedynie co wiem to to,że jak na razie dam sobie spokój z kopaniem piłki i Orlikiem. Obawiam się, że kolejny wypad na boisko skończy się gorzej niż za pierwszym i drugim razem.
Jest mi tak zimno, że siedzę w dwa razy za dużej na mnie bluzie, moich ulubionych szarych dresach, które też są ciut większe o de mnie i grubych zimowych skarpetkach. Na prawdę chce już wiosnę i cieplejsze dni. Nie cierpię chodzić w kurtkach i grubych swetrach. Czuję się jak pajac.

Jak na teraz to chyba wszystko. Zajrzę tu wieczorem o ile nie będę padała ze zmęczenia na twarz po całym dniu :)

Czwartkowa piosenka?
"Jez Dior - Nice Day ft. Anabel Englund (KLIK)"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz